Redaktor Paweł Wimmer - PC Kurier nr 26/97
Radosław Rzepkowski, student
Politechniki Warszawskiej, zaprezentował ostatnio program
Konwerter dla Windows 95, który jest uniwersalnym narzędziem do
konwersji polskich znaków w dokumentach HTML i zwykłych plikach
tekstowych.
Jest to darmowy, małych
rozmiarów program (archiwum ma zaledwie 23 KB objętości),
który pozwala wykonać konwersję między 20 standardami
kodowania (nawet nie wiedziałem, że istnieje aż tyle...), w
tym tak egzotycznymi, jak IINTE-ISIS, IEA-Świerk, ELWRO-Junior
czy ATM. Można także zdefiniować tzw. własny standard
użytkownika, jeśli z jakichś powodów się nim posługujemy.
Plik do konwersji można wczytać
do programu na kilka sposobów. Typowym jest oczywiście otwarcie
pliku z poziomu programu, za pomocą okienka dialogowego Otwórz
(tylko jeden naraz). Możemy się jednak posłużyć metodą
Przeciągnij i Upuść, przesuwając myszką nazwę pliku (nawet
wielu plików - program pracuje wielowątkowo) na ikonę programu
lub do już otwartego konwertera. Jeszcze jednym sposobem, który
może być szczególnie wygodny w natłoku aplikacji na pulpicie,
jest wykorzystanie mechanizmu Wyślij do, dostępnego pod prawym
klawiszem myszki. W tej chwili program nie tworzy automatycznie
odpowiedniej pozycji w menu Wyślij do, ale możemy tego dokonać
sami w niezbyt skomplikowany sposób, tworząc odpowiedni wpis w
folderze SendTo w katalogu Windows.
Konwerter pracuje szybko i
sprawnie - nie zauważyłem jakichś usterek konwersji. Tym
niemniej ewentualna zmiana standardu kodowania, odmiennego od
domyślnie przyjętego (sami go określamy w opcjach) wymaga
niezbyt poręcznej manipulacji - konieczne jest otwarcie
programu, zmiana standardu na stałe (w opcjach), a dopiero potem
możemy przeciągać pliki na ikonę czy stosować Wyślij do.
Wygodniej jest w tej sytuacji otworzyć program, zmienić
standard doraźnie (a więc chwilowo, a nie na stałe) i
przeciągnąć żądane pliki. Z kolei, gdy często konwertujemy
pliki do wybranego standardu (standard źródłowy jest
automatycznie rozpoznawany), użycie Wyślij do czy przeciągania
plików na ikonę nie musi powodować otwierania programu, jak
się to dzieje w tej chwili (rozumiem, że autorowi chodzi o to,
by użytkownik otrzymał potwierdzenie poprawności konwersji).
Zwięzła i przejrzysta pomoc ułatwi rozwiązanie ewentualnych
problemów, gdyby pojawiły się jakieś wątpliwości w trakcie
pracy.
Generalnie rzecz biorąc,
Konwerter jest dość wygodnym i szybkim programem, który przyda
się każdemu użytkownikowi Windows 95. Webmaster musi się
natomiast liczyć z tym, że program nie rozpoznaje w tej chwili
symbolicznego zapisu polskich liter w dokumentach WWW (SGML) i
konwertuje jedynie znaki zapisane 8-bitowo.
Paweł Wimmer - pwimmer@www-mag.com.pl
Chip nr 4/98
W gąszczu standardów
Ponieważ dla polskich znaków diakrytycznych zabrakło miejsca w
standardowym zestawie ASCII, stworzono ponad 20 rozmaitych tablic
kodowych, zawierających rodzime litery. I pojawiły się
zupełnie naturalne problemy związane z wymianą dokumentów
zawierających różnie kodowane "ogonki". Dzięki
programowi Konwerter 1.01 można łatwo uporać się z
przekształcaniem słowa "prząść", zapisanego w
formacie Cyfromat, na ten sam wyraz, zakodowany w Microvexie.
Aplikacja dokonuje konwersji między praktycznie wszystkimi
"polskimi" tablicami znaków oraz umożliwia
zdefiniowanie własnych, jeżeli tylko zajdzie taka potrzeba.
chip@vogel.pl
(program został umieszczony na CDROMie Chipa nr 4/98 oraz Chip Special 1998 - Windows95 w 5 minut)
|